Tym razem internauta zadał Mattowi Cuttsowi pytanie w jaki sposób radzić sobie z treścią na strony lokalne. Czy do przetłumaczenia tekstów na strony dla poszczególnych krajów można wykorzystywać Google Translate? Odpowiedź wydaje się być jednoznaczna:
Google chce, aby zawartość strony była przede wszystkim czytelna dla użytkowników. Wykorzystanie narzędzia do przetłumaczenia treści, nawet Google Translate, może niestety powodować powstanie pewnych błędów składniowych i gramatycznych. Jednocześnie zdarzają się sytuacje, w których niektóre specyficzne frazy nie zostaną przetłumaczone, tylko pozostaną w formie niezmienionej. To wszystko może powodować powstanie tekstu niezgodnego z wytycznymi dla Webmasterów od Google. Co warto podkreślić, nie chodzi tu bynajmniej o takie samo znaczenie tekstu tylko o możliwość powstania w ten sposób niezrozumiałych dla użytkowników treści.
Jedynym zalecanym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest ręczne przetłumaczenie zawartości. Jeśli nie można skorzystać z takiego rozwiązania, strony z automatycznie przetłumaczona treścią nie powinny być dodawane do indeksu Google.
Nie jest to pierwsza wypowiedz pracowników Google w tej kwestii. Już kilka miesięcy temu na forum pomocy dla Webmasterów Google JohnMu zaznaczył, że takie „auto-tłumaczenie” treści w celu umieszczenia ich na stronie może być postrzegane jak „tworzenie treści generowanej automatycznie”, co z kolei jest niezgodne z wskazówkami dla webmasterów Google. Jednocześnie wydaje się, że ostatnio problem ten nabrał na znaczeniu, w związku z mającą miejsce wzmożoną walką Google z wszelkiego rodzaju farmami treści.